„Mój najmłodszy podopieczny ma pół roku” – mówi Ria, która założyła organizację wspierającą ludzi zaatakowanych kwasem

Sapna sądziła, że nic dobrego w życiu ja nie spotka po tym ataku. Ojciec wspierał ją cały czas, więc zgłosiła sprawę na policję, atakujący ją mężczyźni dostali karę 11 lat więzienia. A jej udało się podnieść po traumie, ułożyła sobie życie po swojemu – wyszła za mąż. Sapna wytwarza własne mydła, uczy się angielskiego i skończyła kurs komputerowy. Ria pomaga jej w znalezieniu pracy.

Mamta pracowała jako kosmetyczka, została oblana kwasem w 2010 roku. Kiedy dołączyła do fundacji, odkryła, że nie jest sama i wiele nauczyła się, jak akceptować swoją twarz. Dzięki fundacji Mamta może skończyć kursy, które pomogą jej znaleźć dobrą pracę i utrzymać się.

Ria chce, by kobiety nie czuły się odrzucone i wykluczone ze społeczeństwa. Nie dosyć, że padły ofiarami ataków to jeszcze muszą się tego wstydzić. By kobiety miały siłę podnieść się po ataku i odzyskać swoje życie.