Z powodu tego filmu ludzie popełniają samobójstwa i wpadają w depresję! Oto mroczna strona Avatara, o której się nie mówi
Film fantastycznonaukowy pt. Avatar jest obok Titanica najpopularniejszym dziełem Jamesa Camerona.
Jego światowa premiera odbyła się pod koniec 2009 roku i podbiła serca widzów na całym świecie. Szybko się okazało, że Avatar stał się najbardziej dochodowym filmem w historii kina. Jego akcja rozgrywa się latem 2154 na księżycu gazowego giganta w układzie Alfa Centauri – Pandorze. Pandorę zamieszkuje rasa humanoidalnych Na’vi. Mierzą około 3 metrów wysokości, mają gładką, pasiastą, cyjanową skórę, duże żółte oczy i ogony.
Ich ciała są o wiele smuklejsze niż ludzi. Talia jest wąska i wydłużona a ramiona bardzo szerokie uformowane na kształt litery V. Szyja Na’vi jest szczupła i wydłużona a muskulatura dość mocno zarysowana, nie dając poczucia wychudzenia mimo dość cienkich proporcji. Przez tysiąclecia Na’vi wypracowali szacunek do otaczającego ich środowiska. W zamian za to „bogini” Eywa wpływa na ich przestrzeń życiową. Zapewnia im schronienie, wystarczającą ilość pożywienia, komfortową temperaturę w różnych biomach Pandory itp. Na’vi nie prowadzą wojen z innymi klanami, wszelkie konflikty rozwiązują raczej pokojowo.
Utopijna planeta została tak fantastycznie przedstawiona w filmie, że fani produkcji zapragnęli tam zamieszkać. Byli zafascynowani różnorodnością flory i fauny występującej w Pandorze. Była zupełnie inna niż gatunki roślin i zwierząt spotykane na Ziemi. Thanatory, Wężowilki, Żądłonietoperze, Kieliszniki czy Zmory górskie i leśne wzbudzały zachwyt na twarzach widzów na całym świecie. Większość planety pokrywała bogata roślinność. Gęsta zieleń, wysokie lasy, ogromne skupiska wodorostów.