Na wodach powodziowych pojawiły się dziwne brązowe okręgi. Gdy biolodzy się im przyjrzeli, odkryli coś bardzo niepokojącego!

Ofiary były uczulone na toksyny zawarte w jadzie. Podobno ugryzienie tych owadów jest potwornie bolesne i objawia się sporym obrzękiem. Pogryziony odczuwa ból podobny do poparzenia ogniem. Naukowcy ostrzegają, że stężenie trucizny u rodzaju Solenopsis może być znacznie wyższe z przypadku zagrożenia życia. Tak ekstremalna sytuacja, jak powódź wywołuje u nich wzmożoną agresję i wzmacnia ich jad. W tym okresie lepiej zatem nie mieć z nimi styczności!

Ci, którzy myśleli, że powódź zniszczy ich kolonie byli w ogromnym błędzie. Mrówki znalazły niezawodny sposób na uratowanie życia. Robotnice zaczęły zbierać swoje martwe koleżanki i układać z nich tratwy ratunkowe dla żywych osobników. Na wodach powodziowych widać mniejsze i większe brązowe okręgi a na ich powierzchniach wciąż tętniące życie. Naukowcy nigdy nie widzieli takiego zjawiska i są bardzo zdziwieni, ponieważ nie mieli pojęcia, że te groźne owady są tak inteligentne.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : twitter.com/Mike_Hixenbaugh, bbc.com

Reply