Ona katoliczka, on żyd ich związek potępiali wszyscy. Po jego zaginięciu podczas II WŚ spędziła 50 lat na szukaniu prawdy, co dokładnie się stało

Olive, znana wśród przyjaciół jako Ollie, nie miała łatwego życia. W wieku 14 lat przerwała naukę w szkole, by wstąpić do klasztoru – wszystko za sprawą decyzji jej ojca despoty. Rok później uciekła z klasztoru, nie chciała zostać zakonnicą. Szybko poślubiła pewnego mężczyznę, ale okazał się brutalnym tyranem, który na młodej żonie wyładowywał swoje frustracje. Uciekła i od niego, ale będąc katoliczką, nie mogła uzyskać rozwodu.

Kiedy miała 22 lata pracowała w fabryce obuwia Bloom and Philips we wschodnim Londynie. Kiedy właściciel Louis Bloom przyprowadził do pracy swojego 18-letniego syna, od razu zakochali się w sobie. To była wielka i gorąca miłość od pierwszego spojrzenia. Od następnego dnia Ollie miała co dzień na biurku czerwoną różę. Rozmawiali ze sobą pierwszy raz dużo później, na jakiejś imprezie. Ollie przyznała wtedy, że nie jest rozwiedziona i wedle prawa ma męża. To Benowi zupełnie nie przeszkadzało.

Zupełnie inaczej niż jego rodzinie.