Zrezygnowała ze swoich marzeń, by wychować córki siostry. Nie wahała się ani chwili, choć to nie była łatwa decyzja

Sam miała doskonały kontakt z córkami siostry – Sophie, Ellie i Tiną. Miała 26 lat i plany na życie, razem ze swoim chłopakiem chcieli sami starać się o dziecko. Karina zginęła w wypadku spowodowanym przez innego kierowcę. Sam nie wahała się i postanowiła zrezygnować z marzeń o własnych dzieciach i zacząć się zajmować córkami siostry. Chciałaby dziewczynki, które straciły ukochaną matkę miały dobrą opiekę.

Stwierdziła, że dziewczynki też dadzą jej namiastkę macierzyństwa i nie będzie powiększać już i tak niemałej rodziny. Sam i jej chłopak Lee nie wahali się i każdy dzień potwierdza, że podjęli właściwą decyzję. Na początku nie było łatwo, co innego jest być ciotką, a co innego matką. Musiały poradzić sobie z tą straszną stratą. Ból, smutek trwał, ale z każdym dniem było coraz lepiej.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply