Gdy 7-letni Chen dowiedział się, że jego guz mózgu jest nieuleczalny i niedługo umrze, postanowił zostać dawcą narządów… dla własnej matki!

Niestety nerki Zho Lu odmówiły posłuszeństwa i kobieta zaczęła być dializowana. Teraz szpitalne łóżko stało się domem i dla niej, co oczywiście zauważył syn. Choć ledwo mówił, zmusił matkę do wyjawienia prawdy o swoim stanie zdrowia. Zho Lu powiedziała mu o chorobie nerek, ale później tego żałowała, gdyż chłopiec się załamał.

Po kilku tygodniach życie Zho Lu mógł uratować już tylko przeszczep. Gdy mały Chan podsłuchał rozmowę lekarzy o leczeniu i rokowaniach dla jego matki, zdecydował, że skoro dla niego nie ma już żadnego ratunku, to odda narządy swojej matce. Oczywiście kobieta słysząc to, odmówiła od razu.

Ostatecznie chłopiec przekonał rodzicielkę, by wzięła jego nerki. Powiedział, że już tylko jej zgoda może go w życiu uszczęśliwić, więc kobieta nie miała serca odmawiać umierającemu dziecku. Gdy Chan zmarł, natychmiast trafił na stół operacyjny, a lekarze zanim przystąpili do pobierania narządów, pokłonem oddali mu hołd. Transplantacja nerek się udała i Zho Lu wróciła do zdrowia.

Chan uratował nie tylko swoją matkę, ale jeszcze kilka innych osób dostało jego narządy, a tym samym szansę na drugie życie. Oby tylko jej nie zmarnowali, by śmierć i poświecenie małego Chana nie poszły na marne.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : nolocreo.com

Reply