„Water man” z Afryki ratuje zwierzęta przed śmiercią z pragnienia. Reagują już na warkot jego ciężarówki!

Mvalua stworzył stronę GoFundMe, na której ludzie mogą dowiedzieć się o jego szlachetnej misji i przyczynić się do ratowania zwierząt. Ludzie okazali serca i wsparli inicjatywę. Ich szczodrość była ogromna. Patrick uzbierał już prawie 500 tys. dolarów. To wystarczy nie tylko na wynajem ciężarówek, ale na ich zakup, zaopatrzenie w wodę, benzynę i wiele innych wydatków, które musi ponieść w związku ze swą misją.

Aby zaoszczędzić cenną wodę przed wsiekaniem w spragnioną ziemię, postanowił też zadbać o specjalne rynny i koryta, które mają temu zapobiegać. To, co zaczęło się od jednej ciężarówki, jest dziś akcją, która rozprzestrzeniła się na całą Afrykę.

Cudowny akt współczucia Patricka, nie przeszedł niezauważony. Angie Brown, Cher Callaway i Tami Calliope, trzy kobiety ze Stanów Zjednoczonych, połączyły z nim siły, aby łatwiej mu było kontynuować swą misję. Cher, która wcześniej współpracowała z Mwaluą przy kilku projektach, jest zachwycona człowiekiem, którego okrzyknięto „Water manem”.

Jego zaangażowanie w ratowanie dzikiej przyrody i jego dziedzictwo są niezmierzone. Ryzykuje własnym życiem w środku nocy, dostarczając wodę do wysuszonych rowów i sadzawek – stwierdziła Callaway.