12 zalet bycia singlem. Zamiast poświęcać się w związku, postaw na siebie! Szczypta egocentryzmu nikomu nie szkodzi
8. Możesz oglądać i słuchać, na co tylko masz ochotę – czy jest to krwisty horror, czy ckliwa komedyjka, nie musisz walczyć o pilota i swoje. Podobnie z muzyką, słuchasz tego, co chcesz, nawet jeśli masz ochotę zapętlić trzy piosenki Adele i wyć wraz z nią.
9. Możesz lepiej zadbać o swoje ciało – bycie w związku nie tylko rozleniwia, ale zabiera czas. Po pracy trzeba coś ugotować, zadbać o dom. A tak to masz czas, by pójść na siłownię, ćwiczyć. Nawet kiedy stwierdzisz, żeby przydała się dieta, nie ma kogoś, kto będzie cię kusił pizzą wieczorną porą czy słodkościami w szafkach.
10. Gotujesz dla siebie – nie musisz się przejmować tym, co lubi ktoś inny. Jeśli masz ochotę na dziwną zupę czy jedzenie przez 4 dni zapiekanki serowej, po prostu sobie ją robisz lub kupujesz i gotowe! Nikt nie będzie cię osądzać.
11. Możesz wyjechać w duchową podróż – nie musisz się tłumaczyć, dlaczego zamiast all inclusive i smażenia się przy basenie w modnym kurorcie, by wrzucić fotki, po których inni dobiorą kredytu i też tam pojadą, wolisz spakować się do plecaka i ruszyć autostopem po Polsce.
12. Możesz stworzyć plan i realizować go krok po korku – jesteś panem swojego losu, swojego czasu i wszystko zależy od ciebie. Dlatego możesz osiągnąć bardzo wiele, zamiast męczyć się w związku.
Nie każdy chce związku, nie każdy jest do niego stworzony.
Warto uszanować decyzje innych i nie zadawać im głupich pytać, dlatego nikt ich nie chce. Można realizować się na różne sposoby, co kto lubi.