W szkole nazywali ją „tłustą krową”. Teraz chodzi się po światowych wybiegach i zarabia wielkie pieniądze!

Zupełnie za darmo wdrożono ją w zawód modelki i pokazano jak profesjonalnie pozować i poruszać się po wybiegu. Uczestniczyła w licznych warsztatach, które dużo ją nauczyły i podniosły jej samoocenę.  Na tym jednak nie koniec. Niezbędna była nauka języka angielskiego. Jej opiekunowie wierzyli, że stać ją na więcej i kiedyś na pewno wypłynie na głębokie wody. Tak się faktycznie stało. Pierwsze profesjonalne zdjęcia 17-latki ogromnie spodobały się zagranicznym partnerom. Niemal natychmiast zaprosili ją do pracy w Japonii.

Później znalazła się w azjatyckim Vogue i podpisała pięcioletni kontrakt z międzynarodową agencją modelek. Dziś prezentuje ubrania najsłynniejszych projektantów m.in. Roberta Cavalli, Giorgio Armani czy Alberty Ferretti.

Jej spektakularna metamorfoza pokazuje, że każdy ma szansę na odmianę swojego życia. Wystarczy tylko chcieć i nie poddawać się w dążeniu do wytyczonego celu. Miejmy nadzieję, że z czasem nie wpadnie w kolejną skrajność i nie zachoruje na anoreksję tak, jak spora część profesjonalnych modelek. Trzymamy za nią mocno kciuki i życzymy kolejnych sukcesów!