Była przekonana, że kupiła kota sfinksa. Gdy zaniosła go do weterynarza, dowiedziała się przerażającej prawdy na jego temat!
Sfinksy powstały przypadkiem na skutek mutacji genetycznej. W 1966 roku w Kanadzie urodził się bezwłosy okaz, który szybko spodobał się hodowcom i w ten sposób zaczęto tworzyć nową rasę.
To bardzo specyficzne zwierzęta i z pewnością nie wszystkim przypadną do gustu. Nie mają sierści i przez to mogą wydawać się nieprzyjemne. W rzeczywistości są bardzo przyjazne i skore do zabawy a w dotyku przypominają zamsz. Na ich gołej skórze można dostrzec fałdy. Im ich więcej, tym kot jest cenniejszy.
Na ogół wcale nie mają futra. Ewentualnie u niektórych osobników pojawiają się króciutkie włoski na nosie, uszach i ogonie. Większość sfinksów nie posiada nawet brwi i wąsów!
Jedni uważają, że to najbrzydsze koty na świecie inni się nimi zachwycają, tak jak ich wielka miłośniczka z kanadyjskiej prowincji Alberta — Joanne Dyck. W listopadzie kupiła kolejnego sfinksa, jednak zwierzak wcale nim nie był. Na kolejnych stronach dowiesz się, w jaki sposób dała się oszukać.
źródło : cbc.ca