Żyła jak bogaczka, choć nie miała pieniędzy! Trudno pojąć, jak zdołała wszystkich wykiwać. Netflix kręci o niej serial

Twierdziła, że jest bogatą niemiecką dziedziczką. Dziewczyna prowadziła rozrzutny tryb życia i żyła głównie za pieniądze swoich nowych znajomych. Nie bała się poprosić ich o zapłatę za hotel, pokrycie biletów lotniczych czy inne przyjemności. Kiedy przeniosła się do 3-gwiazdkowego hotelu 11 Howard, nikt nawet nie prosił ją o kartę kredytową. Zawsze pojawiała się obok wpływowych nowojorskich bogaczy i jasne było, że stać ją na taki luksus. Anna żyła życiem celebrytki, zawsze nosiła luksusowe ubrania i chętnie rozdawała stu dolarowe napiwki.

Szybko zaprzyjaźniła się recepcjonistką hotelu 11 Howard, młodą kobietą o imieniu Neffatari Davis. Dziewczyna była pod wrażeniem Anny. Za każdym razem, gdy przychodziła do recepcji, dawała Neff sto dolarów. Anna idealnie wpasowywała się profil bogaczki, dodatkowo była dla wszystkich niezwykle hojna. Gońce hotelowi robili wszystko by zanieść jej walizki i torby do pokoju. Za zrobienie czegokolwiek wokół niej, Anna dawała sto dolarów. Oszustka doskonale zdawała sobie sprawę, że pieniądze mają większą siłę niż słowa, dlatego nigdy nie brakowało jej stu dolarowych banknotów. Płaciła za wszystko gotówką. Nikt nie wiedział, skąd pochodzą jej pieniądze, ale też nikt o to nie pytał.

Anna tak zaprzyjaźniła się młodą recepcjonistą, że czas od czasu wychodziły razem do klubów.

Wszystkim dawała napiwki. Nawet kierowcy Ubera dostawali 100 dolarów w gotówce. Gdy wyjęłam moją kartę kredytową, aby zapłacić, nie pozwalała mi. Anna miała nawet osobistego trenera rozwoju osobistego, któremu płaciła 4,500 dolarów miesięcznie, co nie było dla niej niczym wielkim.

Ze względu na jej europejski akcent, wszyscy zakładali, że pochodzi z zamożnej europejskiej rodziny. Anna organizowała ekstrawaganckie kolacje w Le Coucou, pobliskiej drogiej francuskiej restauracji. Wśród gości byli prezesi, artyści, sportowcy i celebryci. Kiedyś przyszedł nawet Macaulay Culkin.