Lekarz kłamał matkom, że urodziły martwe dzieci, a potem sprzedawał je innym rodzinom. Tajemnica została odkryta po 50 latach!

Kuzynka powiedziała jej, że jedna z ciotek ma syna. Roger, bo tak miał na imię, zgodził się na badania DNA, które dowiodły, że są rodzeństwem! Nie wierzyła w swoje szczęście! Miała brata, a jej mama żyła! Po 50 latach poznała swoją biologiczną rodzinę. Bardzo się denerwowała, czy rodzina ja zaakceptuje. Czy po takim czasie będzie w stanie ich pokochać? Jednak pierwsze spotkanie rozwiało wszystkie obawy.

Rodzeństwo wpadło sobie w ramiona. Roger nie mógł mówić, bardzo się cieszył, bo zawsze marzył o młodszej siostrze. Gdy dowiedział się, że ją ma był szczęśliwy i zły. Radość rozpierała go, bo miał siostrę i nie był na świecie sam. Złość nachodziła go, gdy myślał, że tyle lat im umknęło. Dzieciństwo i młodość, wielkie chwile i codzienne sprawy. Matka Kriste, gdy dowiedziała się, że jej córka żyje, nie mogła uwierzyć. Całe życie pamiętała i miała w sercu zmarłe maleństwo!

Teraz walczy z rakiem krtani, a szansa poznania swojej córki dała jej nowy powód do walki z chorobą. Pierwsze spotkanie było okraszone wieloma łzami. Kobiety nie mogły powstrzymać się od przytulania i okazywani radości. Doktor powiedział jej, że dziecko miało chore serce i nie przetrwało. Thelma płakała, że tyle ją minęło. Kobiety pojechały do szpitala, w którym wszystko się stało, to była bardzo trudna konfrontacja.  Jednak kobiety były bardzo szczęśliwe, że wreszcie się spotkały i mają jeszcze czas, by wspólnie go spędzić.