Gest „ok” nie taki ok. Wpisano go na listę symboli nienawiści

Nie zawsze jesteśmy w stanie zakomunikować czegoś słowami. 

Niekiedy warunki panujące w danym miejscu skutecznie nam to utrudniają. Kiedy zagłuszają nas ludzie, jesteśmy tylko w zasięgu wzroku naszego rozmówcy itd. jedyne, co możemy, to pokazać mu prosty gest, który zrozumie mimo zakłóceń. Jest cała masa takich symboli, które na całym świecie znaczą prawie to samo. Jednym z nich jest znak „ok ”. 

Tworzymy go, łącząc palec wskazujący z kciukiem. Powstaje wtedy małe kółko, czyli nasze „o”. Gestem „ok” szczególnie chętnie posługują się nurkowie, by pokazać, że wszystko w porządku z ich sprzętem pod wodą. Używają go też politycy, celebryci i każdy, kto chce w prosty sposób powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Przynajmniej tak było do niedawna, bo teraz będziemy się musieli dostosować do nowych zasad. Wszak znaczenie symbolu zmieniło się i są ludzie, którzy mogą czuć się urażeni tym nieskomplikowanym gestem.

26 września br. Liga Przeciwko Zniesławieniu (ADL) ogłosiła oficjalną zmianę znaczenia gestu „ok”, dodając ten symbol do swojej bazy „Hate on Display” zawierającej hasła i symbole używane przez ekstremistów. Podczas gdy, wiele osób prawdopodobnie nadal rozpozna znak jako coś pozytywnego, ADL twierdzi, że jest używany przez skrajnych nacjonalistów i neonazistów. 

Tak ma być, od kiedy na portalu 4chan pojawił się post związany z białą supremacją. Jego autor przekonywał w nim, że gest nie pokazuje „ok”, a palce tworzą litery „wp”, co oznacza white power (biała siła to hasło związane z rasistowskim przekonaniem o wyższości białych ludzi nad innymi rasami). Internetowy troll uświadamiał innych, że za gestem idzie ukryty przekaz neonazistowskich organizacji. Wielu nawet uwierzyło. Najgorsze jednak, że coś, co zaczęło się od żartu po trosze zmieniło się w rzeczywistość. 

Przejdź na następną stronę po więcej.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply