Rosły facet rzucił pracę przy samochodach, by zająć się malowaniem paznokci. Kobiety ustawiają się w kolejkach, by to on zadbał o ich dłonie!

Przełamanie stereotypów nie jest łatwe, ale może stać się sposobem na szczęśliwe życie.

Mężczyzna powinien mieć męską pracę, znać się na samochodach, umieć naprawić wszystko w domu i każdy wieczór kończyć meczem i piwem. Takie stereotypy są jeszcze żywe w wielu domach. Ludzie uważają, że są męskie i damskie zawody, a ich mieszanie nie ma sensu. Jednak wiele się zmienia i coraz więcej ludzi dostrzega, że lepiej żyć szczęśliwie niż bać się opinii innych.

Ludzie mają tendencje do oceniania po pozorach, po tym, jak wyglądają. Każdy silny i rosły facet powinien być drwalem, budowlańcem lub kochać samochody. Każda dziewczyna za to słabo prowadzi, potrafi genialnie gotować i nie wie, po co jest klucz francuski. To właśnie są krzywdzące i nieprawdziwe stereotypy, którymi szufladkuje się innych. Oceniając ich zanim zdążą cokolwiek o sobie powiedzieć.

A można się zdziwić, ile pięknych kobiet ma tytuły naukowe w „męskich” dziedzinach. Ilu mężczyzn jest mistrzami kuchni i lubi sprzątać w domu. Coraz więcej osób ma odwagę robić to, co chcą, nie przejmując się opiniami innych. Ludzi, którzy lubią zaszufladkowany świat, bo tak zostali nauczeni i przyzwyczajeni.

Wiele kobiet, gdy pierwszy raz widzi w salonie rosłego osiłka – Johna Shortta, sądzi, że coś się pomyliły, jednak szybko są wyprowadzane z błędu. John pracuje w salonie piękności i doskonale zna się na swojej pracy.

John pracował wcześniej w branży motoryzacyjnej, handlował samochodami i pracował też jako lakiernik. Jednak praca nie dawała mu satysfakcji, z zazdrością przyglądał się swojej narzeczonej, która była szczęśliwa, rozwijając swój salon piękności. Dbanie o włosy i paznokcie klientek satysfakcjonowało kobietę, więc John postanowił sam spróbować.