Kristy dobrowolnie poddała się amputacji brzydkiej nogi, z którą „źle się czuła”. Decyzja kobiety jest mocno kontrowersyjna, ale czy słuszna?

Zabieg zakończył się połowicznym sukcesem. Guza wycięto, ale lekarze nie byli dość uważni i uszkodzili fragment rdzenia kręgowego dziewczynki. Błąd był fatalny w skutkach, wpłynął na wzrost lewej nogi Kirsty. Kończyna rosła wolniej, była brzydka, dorastająca dziewczynka zaczęła chować ją pod długimi sukienkami.

Nosiła tylko ubrania, które zakrywały nogę, spodnie i spódnice maxi. Nawet w upały nie pozwalała sobie na szorty. Całe życie czuła się źle ze swoim ciałem. Była ofiarą kpin. Przeszła 19 operacji, które miały „wydłużyć” jej kończynę, ale ich efekt był mizerny, a rówieśnicy nie przestawali z niej kpić. Po 20 latach w męczarniach kobieta postanowiła ukrócić sobie cierpień i pozbyć się tego, co uważała za swą największą wadę. Poprosiła lekarzy, by amputowali jej nogę.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : metro.co.uk, rebelcircus.com

Reply