Lekarze zachęcali ją do usunięcia ciąży. Gdy popatrzyła na USG, wiedziała, że musi urodzić za wszelką cenę!

Poznali się w teatrze, podczas prób do przedstawienia opowiadającego o losach królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków. Z racji niskiego wzrostu grali krasnali. Zakochali się w sobie niemal od razu i zaczęli regularnie spotykać. Łączyła ich nie tylko choroba, ale także podobne charaktery i upodobania. Szybko zdecydowali, że powinni sformalizować związek. Niedługo przed ślubem, Laura dowiedziała się, że jest w ciąży. Byli ogromnie podekscytowani, ale również zmartwieni, że maluch może nie przeżyć.

Postanowili przełożyć ślub i skupić się na ciąży Laury. Lekarze nie dawali dziecku szans. Ogromne obciążenie genetyczne miało doprowadzić do jego śmierci i zalecali, aby dokonali aborcji. Gdy kobieta zobaczyła USG, nawet nie chciała o tym słyszeć. Poczuła ogromną więź z maluszkiem i zdecydowała, że mimo wszystko go urodzi. Wiedziała, że będzie karłem i być może umrzeć po kilku godzinach, ale pragnienie wzięcia go w ramiona było silniejsze.