W tej chrześcijańskiej miejscowości zabrania się kobietom rodzić dzieci! Podobno nakazał tak sam Bóg

Społeczeństwo Dove klasyfikuje się jako zielonoświątkowców, dziwi zatem fakt, dlaczego Bóg, który według biblii stworzył człowieka i nakłonił go do rozmnażania i zapełnienia ziemi, zakazałby porodów, akurat w tej konkretnej miejscowości?

„Kiedy krew ludzka plami ziemię, powoduje zło, dlatego założycielowi tej wspólnoty nakazano, aby na świętej ziemi nie hodowano zwierząt, nie grzebano zmarłych oraz nie rodzono” – mówi przewodniczący wspólnoty.

Zastanawiacie się zapewne, co jedzą Ci ludzie i w jaki sposób się rozmnażają? Otóż współżycie i miesiączkowanie jest dopuszczalne, ale poród już nie. Kobiety muszą zatem udać się poza miasteczko, aby urodzić. Mogą wrócić do społeczności dopiero wtedy, gdy dziecku odpadnie pępowina, a ich porodowe rany zupełnie się zagoją. Wygnanie powoduje, że sporo matek i noworodków umiera z powodu powikłań poporodowych. Świeżo upieczonym matkom nie ma kto pomóc, gdy znajdują się poza społecznością. 

Dove hodują również zwierzęta, ale z dala od świętej ziemi. Zabijają je także w oddali i przynoszą dopiero oczyszczone i pozbawione krwi mięso. Zmarłych chowają z dala od osady, aby nie splamić jej zwłokami. Mimo tak wielu utrudnień są szczęśliwi, że mieszkają na błogosławionej ziemi. Czują się narodem wybranym i wyróżnionym przez Boga. Przekazują zasady i wartości przyszłym pokoleniom i mają nadzieję, że ich tradycja będzie nadal kontynuowana.