Muzułmanie robią TO już 5-latkom. Jeden z nich ze strachu uciekł na dach szpitala

Ta historia wydarzyła się w indonezyjskiej klinice w Cijalupang. 5-latek z wyspy Jawy, pojawił się w szpitalu wraz z rodzicami. Żadne z nich nie podjęło się jednak wcześniej trudu wytłumaczenia malcowi, po co tam idą. Rodzice po prostu wzięli go na przerażający zabieg. Dopiero lekarka powiedziała, co zrobi. Niestety dla chłopca okazało się to tak traumatyczne, że dziecko uciekło. Dorośli znaleźli chłopca na dachu kliniki. Przez dwie godziny przekonywali malca, żeby zszedł.

Nie chcieli wkraczać na dach, żeby go nie przestraszyć, w obawie przed tym, że kolejna próba ucieczki mogłaby się skończyć tragicznie. Dr Anik Sutari była zdziwiona i zdezorientowana zachowaniem dziecka.

W ciągu całej mojej historii zawodowej, przez 20 lat, przez które obrzezałem tysiące dzieci, po raz pierwszy zobaczyłam dziecko uciekające na szczyt dachu – nie mogła się nadziwić kobieta.

Ostatecznie chłopca do zejścia z dachu nakłonił zawezwany przez rodziców nauczyciel, a zabieg odbył się już bez dalszych komplikacji. Pytanie jednak po co? O ile bowiem jeszcze dla mężczyzn zabieg zmniejsza ryzyko zakażenia np. wirusem HIV, o tyle w wielu krajach wykonuje się obrzezanie kobiet. I to już jest naprawdę dramatyczne.