„Nie pomagam swojej żonie”. Post tego faceta wywołał burzliwą dyskusję w sieci!

Od lat przyjęło się, że rolą mężczyzny jest bycie opiekunem i żywicielem domu a zadaniem kobiety jest dbanie o rodzinę i poświęcanie się dzieciom.

Czasy się jednak nieco zmieniły, lecz podejście mężczyzn nie. Panie również chcą się rozwijać i pracować zawodowo. Zdarza się, że kończąc jedną pracę, wracają do drugiej. W domu czekają na nie brudne naczynia, sterta prania i obiad do ugotowania. Mąż w tym czasie odpoczywa, bo przecież on nie jest stworzony do zajmowania się domem. Narzeka na zmęczenie po pracy, nie zauważając, że jego żona ciągle pracuje.

Pewien mężczyzna opisał na Facebooku historię, która wydarzyła się w jego domu. Któregoś dnia przyszedł do niego znajomy i poruszyli kwestię pomagania w pracach domowych:

Przyjaciel przyszedł do mnie na kawę. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o życiu. W pewnym momencie powiedziałem, że idę umyć naczynia i zaraz wracam. Spojrzał na mnie tak, jakbym mu powiedział, że zamierzam zbudować rakietę kosmiczną. Później powiedział do mnie z podziwem, ale też trochę z zakłopotaniem: „Cieszę się, że pomagasz swojej żonie. Ja swojej nie pomagam, bo kiedy to robię, ona mnie nie chwali. W zeszłym tygodniu umyłem podłogę i nie powiedziała nawet głupiego: dziękuję.”

Wyjaśniłem mu, że ja nie pomagam mojej żonie, bo moja żona nie potrzebuje pomocnika, tylko partnera.

Nie pomagam żonie sprzątać domu, bo ja też tam mieszkam i też muszę go sprzątać.
Nie pomagam żonie gotować, bo też chcę jeść i muszę gotować.
Nie pomagam żonie myć naczyń po jedzeniu, bo też ich używam.
Nie pomagam żonie przy dzieciach, bo to również moje dzieci, a moim zadaniem jest być ojcem.
Nie pomagam żonie prać, rozwieszać i składać ubrania, bo ubrania są również moje i dzieci.