Ojciec roztrwonił pieniądze na leczenie 2-letniego syna na alkohol i prostytutki. Dziecko umarło!

Wpadli na pomysł zorganizowania maratonu rodzinnego w mieście Conselheiro Lafaiete w południowo-wschodniej Brazylii. Był to strzał w dziesiątkę! Na imprezie dobroczynnej zebrano ogromną kwotę, która miała być w całości przeznaczona na leczenie dziecka. Było to w przybliżeniu aż 990 tysięcy złotych! W maju tego roku ojciec João Miguela oznajmił żonie, że wyjeżdża. Mężczyzna mówił, że chce pracować jako ochroniarz i wybiera się na szkolenie, które ma go przygotować do zawodu.

Para trzymała pieniądze dla chorego dziecka na czterech kontach bankowych. Mateus Henrique Alves miał dostęp do dwóch z nich. Gdy 37-latek wyjechał, z kont zaczęły znikać spore sumy pieniędzy. Żona zrobiła się podejrzliwa i zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze szybko znaleźli rozrywkowego tatusia w luksusowym hotelu przy plaży, w którym przebywał od dwóch miesięcy. Pieniądze na leczenie ciężko chorego syna wydał na markowe ubrania, zegarki, narkotyki, alkohol i prostytutki.

Mężczyzna bawił się w najlepsze, podczas gdy jego syn walczył o życie. Z powodu braku potrzebnego leku chłopczyk zmarł 17 października tego roku. Brazylijczyk nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że padł ofiarą wymuszenia. Dochodzenie wciąż trwa, jednak wiele wskazuje na to, że mężczyzna roztrwonił na przyjemności fundusze zgromadzone na dwóch kontach bankowych i nie ma nic wiarygodnego na swoje usprawiedliwienie. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply