W „Milionerach” padła główna wygrana! Emerytowana polonistka mierzyła się z niełatwymi pytaniami. Sprawdź czy odpowiedziałbyś na nie

Programy, w których trzeba wykazać się wiedzą, przyciągają zawsze wielu widzów.

Lubimy oglądać programy, w których ludzie podchodzą do jakichś wyzwań. Kiedy trzeba wykazać się wiedzą i to nie raz bardzo szczegółową. Uczestnik tego typu teleturniejów musi mieć też sporo szczęścia, bo jeśli trafi na pytania zupełnie nie ze swojej dziedziny, to nie ma szans na wygraną. Czasami zdarza się, że trema nie pozwala odpowiedzieć na nawet proste pytanie.

Program „Milionerzy” jest oparty na brytyjskim programie „Who Wants To Be a Millionaire?”, obecnie trwa jego trzecia edycja. Program prowadzi Hubert Urbański, a rywalizacja zaczyna się od zadania, kto pierwszy odpowie na postawione pytanie. Osoba, która wygra, bierze udział w walce o milion złotych. Aby wygrać główną nagrodę, trzeba poprawnie odpowiedzieć na 12 pytań. W ramach pomocy ma 3 koła ratunkowe: pół na pół, pytanie do publiczności i telefon do przyjaciela.

Padł milion – w teleturnieju wygrała emerytowana polonistka

Pani Maria Romanek jest drugą osobą w Polsce, która sięgnęła po najwyższą wygraną. Przed nią w 2008 roku wygrał Krzysztof Wójcik. Pani Maria mieszka w małej wiosce na Podkarpaciu – Bezmiechowej Dolnej, jest emerytowaną nauczycielką języka polskiego. Bardzo sympatyczna pani z uśmiechem odpowiadała na zadawane jej pytania, a do pułapu 40 tysięcy nie potrzebowała kół ratunkowych.

Przy pytaniu za 75 tysięcy sięgnęła po pierwsze koło ratunkowe. Trzy ostatnie pytania nie były łatwe. Pytanie za ćwierć miliona dotyczyło autorstwa książek, współczesna literatura (jeśli publikację „Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki” nią jest) nie była mocną stroną pani Marii, wiec skorzystała z koła ratunkowego.