Prawdziwa twarz Jezusa mocno różni się od tej przestawianej przez artystów. Zdziwisz się, jak mógł wyglądać!

Świadczy o tym również jeden z listów św. Pawła:

Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie. Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania, ani my, ani Kościoły Boże.

Gdyby Jezus miał długie włosy, św. Paweł z pewnością nie napisałby takich słów.

Po przeanalizowaniu szczątków z tego okresu ustalono, że przeciętny mężczyzna ważył 50 kilogramów i mierzył zaledwie 155 centymetry. Syn Boży nie mógł być zatem wysokim i smukłym mężczyzną, tak jak przedstawiał go Rembrandt czy Leonardo da Vinci. Trzeba pamiętać, że był cieślą, więc prawdopodobnie mógł pochwalić się lepszą muskulaturą niż przedstawiciele innych zawodów.

Wizerunek Jezusa przedstawiany przez lata przez artystów nie jest zatem prawdziwy. To odzwierciedlenie ówczesnego kanonu piękna, które nie ma nic wspólnego z faktycznym wyglądem Zbawiciela.