Producenci żywności dodają do swoich produktów składnik, który silnie uzależnia. Jesteś pewien, że wiesz, co jesz?

Czy nam się to podoba, czy nie, przemysł spożywczy nastawiony jest przede wszystkim na zysk.

Wielkie koncerny nie troszczą się zbytnio o nasze zdrowie, dbają natomiast bardzo o własne finanse, dlatego jeżeli tylko produkt spełnia często niezbyt restrykcyjne normy, trafia do sprzedaży, oczywiście opisany  na opakowaniu w superlatywach. Nikt przecież nie napisze, że w składzie pysznego batonika czy nawet zwykłego owocowego jogurtu znajduje się sama chemia… Potem w czasie zakupów sięgają po nie konsumenci, nie do końca świadomi, co ląduje w ich koszyku.

sugar0


A czasami wystarczy przyjrzeć się uważnej składowi kupowanych produktów. Taka analiza, niestety, w wielu przypadkach sprawi, że z przerażenia szerzej otworzą nam się oczy. Okaże się bowiem, że w wielu produktach, nawet tych szumnie nazywanych bio czy eko, dedykowanych dzieciom (!) czy polecanych osobom odchudzającym się, znajdują się składniki, które szkodzą zdrowiu i których lepiej unikać. Szkodliwy jest zwłaszcza jeden z nich, który działa na nasz mózg podobnie jak kokaina!

Jesteście ciekawi, co to za składnik? Zajrzyjcie na kolejną stronę!

sugar1

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : wereblog.com, newsweek.pl, akademiawitalnosci.pl, szczesliwibezcukru.pl, naukawpolsce.pl

Reply