Para wynajęła kobietę, aby urodziła im dziecko. Niedługo potem jej brzuch zaczął zaskakująco szybko rosnąć….

Nastolatka postanowiła wtedy, że kiedyś i ona będzie surogatką. Z dobrego serca chciała pomóc jakiejś kobiecie, mimo że wówczas nie była na to gotowa. Lata mijały, a ona związała się z pewnym mężczyzną i zaszła w ciążę. Urodziła zdrowego i ślicznego synka, jednak nie zapomniała o swoim postanowieni sprzed lat. Nadal chciała być surogatką i czuła, że wreszcie nadszedł ten moment. Poszła do instytucji zajmującej się podobnymi sprawami.

Choć miałam tylko dwadzieścia jeden lat, nie byłam zainteresowana piciem i balowaniem do białego rana. Chciałam pomóc jakiejś parze w powiększeniu rodziny — wspomina dziś Shaniece.

W obawie, że rodzina nie poprze jej pomysłu, nie poinformowała nikogo o swoich planach. Matka i ojciec dziewczyny nie mieli na początku pojęcia, że będzie nosiła w brzuchu dziecko obcej kobiety. Cały proces przygotowawczy przeszła zupełnie sama. Później poznała dwójkę fantastycznych osób — Joannę i Steve’a. Zdecydowała, że to właśnie im pomoże i dopiero wtedy poinformowała o wszystkim najbliższych. Niedługo potem poleciała do kliniki w Los Angeles, gdzie został jej wszczepiony zarodek.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply