Mężczyzna miał dosyć urzędników odmawiających mu pozwolenia na garaż! Załatwił ich po swojemu!

Czasami nie można po prostu pogodzić się z odmową i uznać, że „nie” to właściwa odpowiedź. Nawet jeśli to „nie” to słowa lokalnych radnych, którzy rządzą w twoim miejscu zamieszkania. Belg Eric Velkman nie chciał dać za wygraną, gdy samorząd zabronił mu wstawienia drzwi garażowych w jego własnej posesji. Nie poddał się i sprawę rozwiązał po swojemu. 

Eric chciał zrobić sobie garaż na miejscu sklepu spożywczego, który prowadził. Jednak okazało się, że nie otrzyma pozwolenia, gdyż radni nie chcą, by wielkie garażowe drzwi szpeciły budynek w centrum. Po kolejnej odmowie Eric zdecydował się na ryzykownych ruch, który mu się opłacił!

Drzwi do garażu wyglądają jak… witryna sklepu! Może się to wydać skomplikowane, ale nie jest! Całe otwieranie i zamykanie drzwi trwa dwie minuty! Wprawdzie Eric marzy, żeby drzwi były automatyczne, ale i na to przyjdzie czas.