Chłopiec z Ekwadoru uratował gatunek, który został uznany za wymarły 30 lat temu! Dzięki jego odkryciu będzie można odbudować populację!

Dotąd tak przynajmniej sądzono. Płazy tego gatunku były bardzo popularne, dzieci trzymały je jako domowe pupile. Były wykorzystywane w tradycyjnej medycynie, nie było domu, w którym nie byłoby takiej żaby. Jednak gatunek w ciągu kilku lat zniknął, najprawdopodobniej płazy zaatakował jakiś rodzaj grzybicy. Stracono nadzieję, że płaz jeszcze kiedyś zostanie odnaleziony.

Photo from ARKive of the Black Andean toad (Atelopus ignescens) – http://www.arkive.org/black-andean-toad/atelopus-ignescens/image-G64865.html

W 2016 roku Centrum Badań i Ochrony Płazów Jumbatu wyznaczyło nagrodę za odnalezienie przedstawiciela atelopus ignescens. Nie było większych nadziei, że po tylu latach coś się uda. Nagroda opiewała na 1000 dolarów, a to kupiło ludzi, by lepiej przyglądać się umykającym spod ich stóp płazom. 

I udało się! Mały chłopiec znalazł całą kolonię!