Chłopiec z Ekwadoru uratował gatunek, który został uznany za wymarły 30 lat temu! Dzięki jego odkryciu będzie można odbudować populację!

1000 dolarów to niewielka suma za tak wspaniałe odkrycie, zwłaszcza że chłopiec odnalazł całą kolonię tylko i aż 43 osobniki. Jak stwierdzili rodzice chłopca suma, którą otrzymał, sfinansuje jego edukację. A naukowcy zabrali się za ratowani gatunku. Najpierw zebrali żaby z ich naturalnego środowiska i skupili się na ich rozmnażaniu i ponownym wypuszczaniu do środowiska. Okazało się, że żaby w warunkach laboratoryjnych nie chciały się rozmnażać.

Dopiero gdy przeniesiono je do naturalnego środowiska, żaby zaczęły składać jaja. A z nich wyrosły silne i zdrowe kijanki. To daje nadzieje, że populację będzie można odbudować. Populacja atelopus ignescens  nadal jest mała i narażona na wyginięcie. Ciągły wpływ człowieka na środowisko, zmiany i brak pożywiania dla wielu gatunków to wyrok śmierci. 

Najgorsze jest to, że wielu ludzi nie dostrzega złożoności ekosystemu i tego, że wymarcie małej żabki może przyczynić się w dłuższej perspektywie do śmierci innych gatunków, wyjałowienia ziemi i w efekcie śmierci ludzi.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply