Schorowanego staruszka odwożono do domu opieki. Gdy jego krewny wszedł do pokoju seniora, ujrzał coś, co go zaniepokoiło

Futrzak otrzymał imię Hidey i w znieczuleniu ogólnym zaczęto golić jego sierść. Odcięto ponad kilogram futra i uwolniono go od ciężaru, który nosił przez długie miesiące. Oczom wszystkich ukazał się naprawdę śliczny kot. Paul postanowił dać mu dom i od razu zabrał go do siebie. Ma oprócz niego jeszcze dwa psy i koty, jednak stwierdził, że bez problemu znajdzie się miejsce dla jeszcze jednego osobnika.

Początkowo Hidey była bardzo wystraszona i podobno ciągle ukrywała się pod łóżkiem, jednak z czasem zaakceptowała nowych właścicieli i nowe otoczenia. Całe szczęście, że to wszytko dobrze się skończyło, zarówno dla schorowanego seniora, jak i dla jego kotki.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply