Wrzuciła na Facebooka zdjęcie ciążowego brzucha. Kilka dni później do jej domu weszli policjanci! Pewnie już domyślasz się dlaczego?

3 dni później 26-latka została aresztowana, jednak nie za posiadanie narkotyków, tylko za szereg innych przestępstw. Na swoim koncie miała liczne wyłudzenia, oszustwa przy użyciu fałszywych kart kredytowych oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Wszyscy byli zdziwieni, że udało się jej uniknąć odpowiedzialności za narażenie dziecka na utratę zdrowia i życia.

Natosha z aresztu napisała post na Facebooku, w którym wyjaśniła, że jej konto zostało zaatakowane przez hakerów i wcale nie brała narkotyków w ciąży, jednak mało kto wierzy jej słowom.

Moje konto na Facebooku zostało zhakowane i nie mogłam się zalogować od dziewiątego lutego. Zdjęcie zrobiono rok temu, gdy nie byłam w ciąży. W tym czasie odebrano mi moje dzieci. Wówczas straciłam głowę i brałam narkotyki.

Teraz jestem czysta i chcę być w dalszym ciągu. Jak wszyscy wiedzą jestem w 20 tygodniu ciąży. Nie piję i nie biorę już narkotyków, a tamto zdjęcie zrujnowało mi życie. Chcę być trzeźwa i czysta dla mojej nienarodzonej córeczki oraz trzech innych dzieci. Proszę w swoim imieniu i w imieniu moich dzieci, abyście przestali już o tym mówić.

Myślicie, że mówi prawdę, czy tylko próbuje desperacko się obronić?