Miał dość skorumpowanych urzędników! Opancerzonym buldożerem postanowił dać im nauczkę na całe życie

Obok warsztatu miała zostać wybudowana potężna fabryka cementu i władze bardziej zadbały o dochodowy dla miejscowości biznes niż malutkie przedsiębiorstwo Heemeyera. Mechanik najpierw prosił o zmianę planów budowy a później o utworzenie innego dojazdu do jego działalności. Niestety, żadna propozycja nie podobała się urzędnikom. W końcu sam zakupił buldożer i zaproponował, że na własny koszt wybuduje drogę, jednak i na to nie otrzymał pozwolenia. Na dodatek za walkę o swoje został dotkliwie skrytykowany w lokalnych mediach.

Amerykanin był wściekły i załamany. Wiedział, że odcięcie dojazdu do serwisu oznacza rychłe bankructwo. Najgorsze było to, że kompletnie nic nie mógł zrobić. Starał się jak mógł, aby wpłynąć na decyzję władz, ale urzędnicy kompletnie go ignorowali. Postanowił, że nie ujdzie im to płazem! Zaczął przygotowywać okrutny plan zemsty. Prawie pół roku spędził na przerabianiu buldożera na maszynę siejącą zniszczenie. Pożądanie ją opancerzył i wyposażył w dwa karabiny, pistolet Kel-Tec P11 i rewolwer magnum.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : elitereaders.com

Reply