„Artysta od modyfikacji ciała” usunął małżowinę uszną. Chciał wyglądać oryginalnie, ale co ze słuchem?
Niektórzy otolaryngolodzy ostrzegali, że przedsionek (który wyciął artysta) jest częścią uchą, która odbiera dźwięki, które następnie przechodzą przez kanał słuchowy do błony bębenkowej. Wskazywali, że ta sekcja jest klucza w rozpoznawaniu, z której strony pochodzą dźwięki. Maibert jest jednak „mądrzejszy” od ekspertów, a wszelkie negatywne komentarze na temat wykonywanych przez siebie modyfikacji ciała konsekwentnie blokuje.
Trend, który zapoczątkował „artysta” może być niebezpieczny, ale to nie jedyny fragment ciała, który chętnie przerabia Chai Maibert. Ludzie żądni zmian najczęściej decydują się na rozszczepienie języka, ale są i inne dziwne rzeczy, które sobie robią. Zobaczcie zresztą sami, oto najciekawsze z nich.
Źródło: afrinik.com, instagram.com, metro.co.uk