Lekarze przez 12 lat wmawiali mu, że wzrost wagi to wynik otyłości. W końcu jeden z chirurgów odkrył prawdę o ciele Rogera

Pomoc dla Rogera nadeszła z Bakersfield Memorial Hospital w Kalifornii. Tamtejsi lekarze zdecydowali się otworzyć brzuch pacjenta i pozbyć patologicznej masy. Zanim jednak do tego doszło, nie lada problemem okazał się transport mężczyzny, gdyż nie mieścił się w żaden samochód. Ostatecznie fotel, w którym mężczyzna spędził ostatnie kilka lat, przykręcono do podłogi w aucie typu van i tak przetransportowano pacjenta do szpitala.

Na miejscu Rogerem zajął doktor Vipul Dev, który stwierdził, że przyczyną całej tragedii był… wrastający włosek! Włos wbił się w tkankę, obrósł nią i wytworzył się guz w własnym układem krwionośnym.

Operacja Rogera udała się i ponad 60 kilogramów guza zostało usunięte. Mężczyznę czeka jeszcze długa droga do odzyskania dawnej sprawności, ale nie poddaje się, zaś sił dodaje mu Kitty. Roger uważa, że całe to piekło przetrwał tylko dzięki żonie i jej wsparciu, bo nie zostawiła go nawet wtedy, gdy ważył ponad 150 kilogramów i nie mógł się ruszyć z fotela.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : bakersfield.com, mirror.co.uk

Reply