Oddali dzieci bezdomnym, aby od nich odpocząć! Maluchy piły wodę z rzeki i grzebały po śmietnikach

Opieka nad dzieckiem nie jest łatwa. Wymaga cierpliwości, zaangażowania, wrażliwości i czułości.

Dobrze, jeśli są w nią zaangażowani zarówno matka, jak i ojciec. Czasem każdy rodzic ma ochotę powiedzieć sobie „dość”. Zmęczenie, rozdrażnienie i nieprzespane noce dają się we znaki nawet najwytrwalszym opiekunom, jednak po chwilowym kryzysie wraca się do trudnej codzienności. 

Ukraińscy rodzice porzucili swoich dwóch malutkich synków w ukraińskim obozie dla bezdomnych. Przebywali tam tydzień. Chłopcy błąkali się wśród pijanych włóczęgów, „aby ich rodzice mogli trochę odpocząć”. 3-letni Andrey i jego dwuletni brat Maksim stanowili problem dla wykończonych opiekunów, którzy postanowili na jakiś czas oddać ich bezdomnym z Zaporoża. Dzieci piły wodę z rzeki i grzebały w śmietnikach. Były zdane na łaskę obcych ludzi o szemranej przeszłości.

Jak donoszą ukraińskie media, 20-letnia matka Bożena Syńczyka i 25-letni ojciec Wołodymyr Zaitsev porzucili chłopców, ponieważ mieli już dość opieki nad nimi. 42-letni bezdomny o imieniu Siergiej doskonale pamięta dzień, w którym maluchy trafiły pod ich „opiekę”.

Przybyła młoda para i poprosiła o opiekę nad dziećmi. Chłopcy byli zupełnie nadzy. Nie mieli też butów. Rodzice powiedzieli, że idą do sklepu zrobić zakupy i za 20 minut wrócą. Potem odeszli i już się nie pojawili.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply