Jeśli nie chcecie stracić telefonu lub nawigacji GPS, to lepiej uważajcie, bo złodzieje znaleźli nową metodę na okradanie kierowców. To może spotkać każdego

Dodatkowo, by zwiększyć swoje szanse, złodzieje często działają parami. Jedna osoba podchodzi do kierowcy, zagaduje o drogę, wręcza jakąś ulotkę  lub informuje, że np. przepaliła się żarówka w tylnym reflektorze. Kierowca zajęty rozmową, z jakby się wydawało serdecznym człowiekiem, zwraca mniejszą uwagę na to, co dzieje się przy drugim oknie.

Plagę typu kradzieży odnotowuje się w Chicago, gdzie codziennie ktoś kradnie telefon z auta stojącego w ulicznym korku, ale również inne duże amerykańskie i europejskie miasta zmagają się z tego typu złodziejaszkami.

W okresie wiosennym i letnim problem narasta, ponieważ temperatura sprzyja otwieraniu okien. Jak więc uchronić się przed ulicznymi złodziejami? Po pierwsze nie zostawiać na wierzchu sprzętu elektronicznego, po drugie blokować drzwi by złodzieje nie próbowali w ten sposób dostać się do wnętrza auta, po trzecie zachować czujność, gdy ktoś podchodzi do auta i próbuje o coś spytać.