Oskarżyli chorą psychicznie kobietę o porwanie dziecka i nieludzko ją potraktowali. Wszystko przez to, co trzymała w ręku!

Stwierdzili, że to szmata nasączona chloroformem, która miała posłużyć do odurzenia córki Dilipa Ghosha. Podobno podejrzana kierowała się w stronę jego domu z zamiarem porwania dziewczynki. Rozwścieczony tłum ją zauważył i natychmiast wymierzył okrutną karę.

Wieśniacy zaczęli bezlitośnie bić tę kobietę. Próbowała coś powiedzieć, ale nikt nie mógł jej zrozumieć. Jej niespójna mowa tylko podsyciła podejrzenia, że jest handlarzem dziećmi z Bangladeszu. Później zdarli z niej częściowo ubranie, przywiązali do ciągnika i bili przez trzy godziny — powiedział dla Hindusian Times świadek zdarzenia.

 

W okolicy krążyły plotki o zorganizowanej grupie przestępczej z Bangladeszu, która miałaby porywać dzieci i sprzedawać je za granicę. Gdy Bibi pojawiła się na horyzoncie, stwierdzono, że z pewnością należy do szajki i okrutnie ją zaatakowano. W linczu brało udział kilkadziesiąt osób. Nie wiadomo czy policja zdoła wszystkich złapać i ukarać za śmierć niewinnej kobiety. To straszne, że głupie podejrzenia mogą doprowadzić do takiej tragedii.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : elitereaders.com

Reply