Tak odpoczywają prawdziwi bohaterowie. To zdjęcie portugalskich strażaków w jednej chwili obiegło świat i pokazało, jak mordercza była walka z żywiołem

Czasem jeden obraz potrafi powiedzieć więcej niż tysiąc słów.

Żadna praca nie hańbi, ale uprawianie niektórych zawodów jest szczególnym powodem do dumy. Do najbardziej cenionych fachów zalicza się te, które opierają się na służbie drugiemu człowiekowi i niesieniu mu pomocy. Bezsprzecznie do takich zawodów można zaliczyć pracę strażaka.

Zawód strażaka jest bardzo niebezpieczny, a każdy wyjazd do pożaru wiąże się z ryzykiem utraty zdrowia i życia. Dodatkowo praca ta jest bardzo obciążająca psychicznie, ponieważ strażacy niemal zawsze podczas akcji stykają się z ludzkim cierpieniem.

Walka z ogniem na pozór wydaje się łatwa – wystarczy płomienie polać wodą i po problemie. Szkoda, że rzeczywistość nie jest taka prosta, ponieważ opanowanie żywiołu wymaga wiedzy i doświadczenia, zwłaszcza jeśli ogień szaleje po terenie otwartym np. lesie.

Początek lata w tym roku był dość gorący na Półwyspie Iberyjskim i w Portugalii wybuchł potężny pożar, który ostatnie zniszczył aż 50 hektarów terenów zielonych! Niestety żywioł pozbawił życia wielu ludzi, między inny 47 osób spłonęło na drodze w swoich autach, próbując uciec przez pożarem.

Do walki z szalejącym żywiołem do akcji ruszyło prawie 1700 strażaków i żołnierzy. Nikt nie szczędził sił, a gaszenie płomieni trwało 6 dni. Dla funkcjonariuszy straży pożarnej był to morderczy maraton: strażacy niemal całymi dniami i nocami walczyli z ogniem, tylko na chwile odpoczywając, gdzie się da.

Zapraszamy na kolejną stronę tego artykułu.