Na konferencji w Pekinie Stephen Hawking przedstawił swoją wizję przyszłości ludzkości. Niestety jest bardziej niż ponura….

Hawking uważa, że ludzie po całkowitym wyeksploatowaniu Ziemi będą musieli znaleźć sobie nowe miejsce do życia i proponuje eksplorację najbliższego układu słonecznego o nazwie Alfa Centauri. Jest on oddalony od Ziemi o 4,3 miliona lat świetlnych, a naukowcy sądzą, że istnieją w jego ramach egzoplanety, nadające się do życia, które ludzie mogliby zasiedlić.

 

Hawking uważa też, że już dziś należy zrobić wszystko, by ludzie dotarli do tego układu słonecznego i apeluje o poparcie dla projektu badawczo-inżynieryjnego Breakthrough Starshot. Jego celem jest stworzenie floty lekkich statków kosmicznych o nazwie StarChip, które poruszałyby się z prędkością światła, co umożliwiłyby specjalne lasery. Taki system umożliwiłby np. dotarcie na Marsa w niecałą godzinę, a lot na Pluton trwałby kilku dni.

Dyrektor Starshot Breakthrough i jednocześnie były szef Ames Research Center NASA Pete Worden uważa, że za około 35-40 lat powinnyśmy dotrzeć na tyle daleko, by uzyskać zdjęcia planet, nadających się do zamieszkania. Wielu osobom wizja przenosin ludzkości na inną planetę zdaje się absurdem, ale słów Stephena Hawkina nie można lekceważyć i warto na wszelki wypadek zadbać o to, by nasi potomkowie nie byli skazani na zagładę.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : nypost.com, wikipedia.org

Reply