7-letni chłopczyk wyskoczył z wysokości 10 piętra trzymając w ręku parasol! Myślał, że dzięki niemu spokojnie opadnie na ziemię, tak jak postać z kreskówki

Ostateczne chłopiec przeżył, ale rodzina nie podaje, czy wrócił do pełni sprawności. Niestety historia 7-latka z Suzhou to nie jedyne tego typu zdarzenie. Powoli można już mówić o pladze tragicznych wypadków z udziałem dzieci, które odtwarzają zachowania bohaterów animowanych bajek, dlatego rodzice muszą zwiększyć swoją czujność.

W ostatnich miesiącach doszło do kilku podobnych tragicznych zdarzeń z udziałem dzieci, które później wyjaśniały, że tylko naśladowały to, co widziały na ekranie: kilkulatka chciała przemknąć się kanalizacją i utknęła w rurach, 10-latka pocięła piłą swoją 5-letnią siostrę, 5-latka wyskoczyła z parasolem z 11 piętra, a siedmiolatek skoczył z prześcieradłem licząc, że zamieni się w spadochron.

Te wszystkie wypadki skłoniły dorosłych do dyskusji na temat treści bajek i ich dostępności. Część osób chce, by ograniczenia wiekowe dla bajek były bardziej restrykcje, zaś inni postulują, że należy skupić się na edukacji rodziców, by lepiej zdawali sobie sprawę z tego, jak bajki wpływają na zachowanie dzieci.