Wyczerpany osiołek ciągnął wielki drewniany wóz. Gdy półmartwy padł na ziemię, tylko nieliczni zainteresowali się jego losem!

Całe szczęście, że ludzie są wciąż wrażliwi na krzywdę zwierząt. Nie jest im obojętny los naszych mniejszych braci i chętnie im pomagają, gdy wpadną w tarapaty.

Najbardziej są czuli na krzywdę zwierzaków domowych. Gdy usłyszą o maltretowanym psie czy kocie, od razu współczują mu z całego serca. Zaniedbywane krowy, świnie czy osły już nie wywołują takich emocji, a przecież to także żywe istoty, które odczuwają ból i strach.

Przekłada się to również na reakcje na ich nieszczęście. Ten przypadek jest na to dobrym dowodem. Ktoś zauważył jak niemal całkowicie wyczerpany osioł, padł na ulicy w hiszpańskiej gminie Segorbe. Ciągnął drewniany wóz, wraz z jego właścicielem. Po jakimś czasie ktoś zwrócił na niego uwagę i zaalarmował odpowiednie służby. Nie zareagowano jednak do razu. Minęło trochę czasu, zanim jakiś przechodzień się nad nim ulitował.

Jak zakończyła się ta sprawa? O tym na kolejnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : thedodo.com

Reply