Poszli do kostnicy, by potwierdzić tożsamość zmarłego syna. Gdy pokazano im jego ciało, zrozumieli, czego nie był w stanie udźwignąć!

Drugi telefon, jaki odebrało amerykańskie małżeństwo, był od policjanta. Oficer z nieukrywanym smutkiem poinformował ich, że znaleziono ciało ich syna. Najprawdopodobniej młody żołnierz skoczył z budynku, więc śledczy podejrzewają samobójstwo. Policjant poprosił zrozpaczonych rodziców by przyjechali i potwierdzili tożsamość zmarłego.

Gdy małżeństwo z San Francisco dotarło do kostnicy i pokazano im ciało, przeżyli szok. Okazało się, że ich ukochane dziecko ma tylko jedną rękę i nogę! W ciągu sekundy zrozumieli, że przez telefon syn nie prosił o pomoc dla kolegi, ale sprawdzał, ile są wstanie udźwignąć jego rodzice.

Ta krótka historia pokazuje, że ludzkie współczucie i chęć niesienia pomocy są bardzo wybiórcze. Najłatwiej jest wspierać i troszczyć się o swoich bliskich, zapominając, że każdy człowiek zasługuje na szacunek i poczucie, że jest ktoś blisko obok niego, kto pomoże w trudnych chwilach. Warto otworzyć serce na innych ludzi i ich potrzeby, a ofiarowane dobro z pewnością wróci.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : moralstories.org

Reply