Nie wierzyli, że ta lalka jest nawiedzona, dopóki w programie telewizyjnym nie zrobiła TEGO! Mam ciarki na plecach

Nie wszyscy wierzą w istnienie nawiedzonych przedmiotów, ale w obliczu niezbitych dowodów ciężko zaprzeczać, że przynoszące nieszczęścia rzeczy faktycznie nie istnieją.

Historia pokazuje, że zło najchętniej gnieździ się w lalkach. Zapewne słyszeliście o upiornej lalce Annabelle, która przez długo terroryzowała studentkę pielęgniarstwa? Nakręcono nawet o tym film! Peruwiańskim odpowiednikiem demonicznej Annabelle jest niejaka Sarita. Słodka zabawka przemieszczała się po domu i drapała dzieci podczas snu. Szatańskich lalek jest o wiele więcej, wszystkie informacje o nich znajdziecie się w internecie.

Debbie Merrick od zawsze lubiła się otaczać pięknymi rzeczami. Obecnie 50-letnia kobieta bardzo często wraca myślami do dnia, w którym kupiła za 5 funtów trzy porcelanowe lalki w sklepie z używaną odzieżą. Laleczki były przepiękne i Brytyjka sądziła, że trafiła się jej okazja życia. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że zabawki przysporzą jej ogromnych kłopotów.

Niedługo po tym, jak umieściła je w domu, zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Debbie twierdzi, że lalki chętnie przemieszczały się po domu. Wielokrotnie słyszała drobne kroki i skrzypienie podłogi. Kiedy poszła zobaczyć, co się dzieje, niczego nie dostrzegła. Kolejnym dowodem na to, że zabawki się poruszały, miało być niewytłumaczone działanie czujników dymu. Kobieta przekonuje, że szatańskie zabawki powodowały nagłe zmiany temperatury i to właśnie uruchamiało urządzenia.