Proboszcz broni się przed masowym hejtem za palenie „złych” książek na stosie w jego parafii! Przekonują was jego słowa?

Były również nieliczne głosy poparcia destrukcyjnej działalności księży:

Pozbądźcie się wszystkiego, co Panu nie miłe, a zobaczycie jak zmieni się wasze życie :) Szczęść Boże.

Nie macie bogów cudzych przede mną!

Portal „Na temat” dotarł do proboszcza parafii, w której palono złe przedmioty. Duchowny powiedział, że wierni sami przynieśli te rzeczy do kościoła i wraz z księżmi postanowili zrobić z nimi porządek. Tłumaczył, że nie były to przypadkowe przedmioty, tylko te związane z magią i okultyzmem. Zaznaczył, że wierni trzymają w domach rzeczy, które są dla nich zagrożeniem i szkodzą im duchowo, jednak nie mają świadomości, że tak się dzieje.