Mała pasterka prowadziła kozy przez górski stok, gdy nagle jedna z nich zaczęła rodzić. Z pomocą psa, zrobiła coś przesłodkiego!

11-letnia Hamdü Sena Bilgin mieszka z rodziną w małej wiosce w pobliżu miasta Rize w Turcji. Prowadzą niewielką kozią fermę. Dziewczynka wraz z psem Tommym często wyprowadza zwierzęta na wypas. Odpowiada za ich bezpieczeństwo i pełne żołądki. Czasem, aby znaleźć dobre miejsce z odpowiednią ilością pożywienia, musi przemierzyć kilkukilometrowe trasy w trudnym górskim terenie.

Podczas ostatniej wyprawy Hamdü Sena wyprowadziła kozy na śnieżny stok bardzo daleko od domu. Nagle jedna z nich zaczęła rodzić. Pasterka wiedziała z doświadczenia, że zarówno matka, jak i koźlę będą zbyt słabi, aby samodzielnie dotrzeć do zagrody. Od gospodarstwa dzielił ich spory dystans i prawdopodobnie oboje zmarliby z wyczerpani. Dziewczynka nie mogła do tego dopuścić. Ukryła ich w bezpiecznym miejscu, a resztę stada zaprowadziła do gospodarstwa.