Zabroniono grubym turystom jeździć na osłach! Zwierzęta nie były w stanie transportować takiego ciężaru w 30-stopniowym upale

Ludzie od wieków wykorzystują zwierzęta.

Wydawałoby się, że w obecnym cywilizowanym świecie ich los powinien się odmienić, jednak tak nie jest. Niemal codziennie słyszymy o porzucony psach lub kotach, o torturowanych zwierzakach czy nieumiejętnym obchodzeniem się z żywymi sztukami w ubojniach. Dziś chcemy przybliżyć wam los osłów i mułów na przepięknym zachodnim wybrzeżu Wyspy Santorini.

Sprawa ta została nazwana w mediach brudną tajemnicą Santorini. Niektórzy porównują ją do sytuacji koni nad Morskim Okiem, które umierają z wycieńczenia po wielogodzinnym pchaniu wozów napełnionymi turystami. Podobna sytuacja ma miejsce w Grecji. Leniwym turystom nie chce się iść pieszo po brukowanych schodach prowadzących do miasta Fira, więc chętnie wsiadają na osły, aby się nie przemęczać.

Podczas gdy oni wygodnie przemieszczają się na grzbiecie zwierząt, osły niewyobrażalnie cierpią. Niektóre z nich transportują turystów już kilka sezonów i są skrajnie wycieńczone. Kolejnym problemem jest to, że z roku na rok turyści są coraz grubsi i osły z trudem ich dźwigają. Cierpią później na problemy z kręgosłupami, mają liczne rany w okolicach siodła, nie mówiąc już o skrajnym wyczerpaniu.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply