4-latka przeszła 8 km w 25-stopniowym mrozie, by uratować babcię! Czy to współczesny Czerwony Kapturek?

Dziewczynka brodziła w nich po pachy i dopiero po 3 godzinach udało się jej dotrzeć do celu. Wyczerpana i wystraszona zapukała do domu sąsiadów i poinformowała ich, że jej babcia prawdopodobnie nie żyje. Na szczęście mieli telefon satelitarny i dość szybko sprowadzili pomoc. Jakiś czas później lekarz przybył do domu jej dziadków, jednak stwierdził, że kobieta jest martwa. 60-latka zmarła na atak serca.

Dzielna Saglana miała mnóstwo szczęścia, że udało się jej pokonać tak morderczą trasę. Zagrożeniem dla niej były nie tylko fatalne warunki pogodowe, ale również dzikie zwierzęta zamieszkujące syberyjską tundrę. W okolicy grasują watahy wilków, które często napadają na bydło. Dziewczynka miała zatem sporo szczęścia, że nie pała ich ofiarą. Mogła również utknąć w ogromnej zaspie. 4-latka miała zaledwie 100 cm wzrostu!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk, huffingtonpost.ca, thesun.co.uk

Reply