Moda na selfie zdaje się nie mijać, więc śmiertelnych ofiar tego trendu przybywa. Najczęściej giną młodzi ludzie
3. Bez gruntu pod stopami
Młody Japończyk Chu Ying, zasłynął z robienia sobie autoportretów jak zwisa z budynków. Z racji tego, że mężczyzna mieszkał w Nowym Jorku to wieżowców i drapaczy chmur, z których mógłby sobie wykonać fotki, nie brakowało mu. Niestety pewnego dnia popełnił błąd i spadł.
4. Zabójczy sport
Robienie sobie selfie może być też pewnego rodzaju sportem, bo pstrykanie autoportretów w niebezpiecznych miejscach to nie lada wyzwanie. Ekstremalne selfie pociągają więc młodych ludzi, którzy lubią przekraczać granice i zrobią wszystko, by zabłysnąć przez znajomymi w internecie.
Pasjonatami robienia niebezpiecznych selfie byli dwaj kuzyni z Niemiec. Ich fotki robiły ogromne wrażenie, ponieważ chłopcy wspinali się na różnego rodzaju wieże i maszty. Niestety w styczniu 2016 roku jeden z nich spadł z ponad 20 metrowej wieży, a selfie z niej było już jego ostatnim.