Żadne słowa nie oddadzą tego, jak barwny jest karnawał w Rio. Obejrzyj zdjęcia z najhuczniejszej imprezy świata i choć na chwilę przenieś się do Brazylii

Karnawału w Rio de Janeiro nie wyobrażamy sobie bez tzw. bloków karnawałowych. Istnieją one od początku uroczystości w dzisiejszej formie i skupiają lokalne społeczności. Bloki te w niezwykły sposób łączą ludzi o odmiennych poglądach, którzy na czas przemarszu idą obok siebie pod wspólnym zabawnym hasłem np. „Sympatia to prawie miłość” (Simpatia é quase amor), lub „Kładź się, ale nie zasypiaj” (Deita mas não dorme).

W trakcie karnawału na ulicznych blokach bawi się masa ludzi. Są ich całe miliony. W 2004 liczba uczestników przemarszów była tak wielka, że wpisano ją do Księgi Rekordów Guinessa, a uroczystości w Rio de Janeiro uznano największym karnawałem świata. W 2014 r. padł kolejny rekord. Policzono, że w tym roku  w paradach uczestniczyło 5 mln ludzi.

Do miasta przyciągnęła ich m.in. ciekawość, co tym razem pokażą szkoły tańca. Te rywalizują ze sobą również od 1932 r. W pierwszym konkursie wzięło udział 19 szkół. Obecnie jest ich kilkadziesiąt.

ze szkół są przesiąknięte duchem samby. Dziś rywalizują już nie tylko w konkursie, ale i poza nim. Każda chce się dostać do specjalnej grupy, swego rodzaju „ekstraklasy”. Wchodzi do niej 12 najlepszych z kilkudziesięciu szkół, które biorą udział w rywalizacjach. Tzw. Grupo Especial, czyli Grupa Specjalna skupia szkoły walczące w konkursie o prymat nad pozostałymi.

Każda z nich przygotowuje 80-minutowy program, a sędziowie przyznają im punkty i wybierają zwycięzcę. Przegranym nie pozostaje nic innego, jak przełknąć gorycz porażki.

Dużo trudniej jest to zrobić tym, którzy zajęli ostatnie 12 miejsce. Spadają oni do tzw. klasy A, co oznacza, że w kolejnym roku nie będą mieli szansy zaprezentować się w głównych zmaganiach. Klas, które nie biorą w nich udziału, jest 5 i są oznaczone 5 pierwszymi literami alfabetu (od A do E).

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : theguardian.com, quora.com, letelegramme.fr, wikipedia.org

Reply